Rządowy fundusz nie dla nas
Rząd w ramach wsparcia przekazał samorządom ponad 4 miliardy złotych na inwestycje. Problem w tym, że w przytłaczającej większości pieniądze otrzymały samorządy, które wspierają partię rządzącą.
Premier Mateusz Morawiecki mówił na początku grudnia, że rząd rozdysponował 12 miliardów złotych w ramach Funduszu Inwestycji Lokalnych. Jest to bezzwrotna pomoc na szkoły, szpitale, tereny inwestycyjne i nowe miejsca pracy.
Pierwsze wypłaty przekazano latem, wówczas 6 mld zł między wszystkie jednostki samorządu terytorialnego podzielił algorytm. Jesienny nabór, w którym rząd miał do rozdysponowania 4,35 mld zł miał charakter konkursowy, a o przyznaniu środków decydowała powołana przy premierze komisja. Podczas oceny wniosków miała brać pod uwagę takie kryteria jak kompleksowość planowanych inwestycji, ograniczenie emisyjności i ingerencji w środowisko, uwzględnienie zasad zrównoważonego rozwoju, pomoc osobom niepełnosprawnym, liczbę osób, które skorzystają z inwestycji, wpływ inwestycji na zapobieganie klęskom żywiołowym, koszt w stosunku do planowanych dochodów samorządu.
– Nabór wniosków trwał do 30 września. Złożyliśmy wnioski na kwotę 50 milionów złotych, dzięki którym zrealizowalibyśmy 9 inwestycji – mówi starosta Ksawery Gut. – Nie dostaliśmy nic, żadna gmina z naszego powiatu, poza Tarczynem, nie dostała tych pieniędzy.
Po analizie wyników konkursu w województwie mazowieckim okazuje się jednak, że pieniądze otrzymały samorządy, które wspierają politykę rządu. Na 21 powiatów, które otrzymały dofinansowanie, w 17 rządzi PiS.
– To nie są pieniądze rządu, tylko nas wszystkich, niezależnie od tego jak kto głosował – mówi Ksawery Gut. – Kiedy decyduje algorytm dostajemy pieniądze, ale gdy robi to komisja, która powstała przy premierze okazuje się, że one nam się nie należą.
Głównym dochodem powiatu są pieniądze z PIT-ów mieszkańców. Z tych pieniędzy powiat wypłacił w tym roku 54 miliony zł janosikowego, a w przyszłym zapłaci 58 mln zł. Mieszkańcy powiatu wspierają zatem już biedniejsze samorządy, niezrozumiałe jest więc dlaczego pomija się ich w tak kluczowych programach wsparcia.