WOPR ostrzega: lód jest słaby!
Temperatura w nocy spada poniżej zera, a w ciągu dnia wzrasta, dlatego teraz wchodzenie na lód jest wyjątkowo niebezpieczne.
Woda w basenie portowym w Górze Kalwarii, na stawach i na jeziorach wciąż jest zamarznięta. Trwają jednak roztopy, przez co lód może być bardzo zdradliwy, a jego warstwa w różnych miejscach może mieć różną grubość.
Nie tak dawno w Baniosze pod wędkarzem załamał się lód, na szczęście strażacy go uratowali.
– Teraz to jest najniebezpieczniejszy okres, naprawdę apelujemy żeby nie wchodzić na lód – mówi Piotr Rytko, prezes Piaseczyńskiego WOPR.
Właściciele psów powinni pamiętać, żeby w czasie spacerów nie pozwalać wchodzić na cienki lód również swoim pupilom.
Komenda Główna Policji informuje natomiast co robić, jeśli pod kimś załamie się lód:
- W przypadku załamania lodu starajmy się zachować spokój i próbujmy wzywać pomocy. Najlepiej położyć się płasko na wodzie, rozłożyć szeroko ręce i starać się wpełznąć na lód. Starajmy się poruszać w kierunku brzegu leżąc cały czas na lodzie.
- Kiedy zauważymy osobę tonącą, nie biegnijmy w jej kierunku, ponieważ pod nami również może załamać się lód. Nie wolno też podchodzić do przerębla w postawie wyprostowanej, ponieważ zwiększamy w ten sposób punktowy nacisk na lód, który może załamać się pod ratującym. Najlepiej próbować podczołgać się do tonącego.
- Jeśli w zasięgu ręki mamy długi szalik lub grubą gałąź, spróbujmy podczołgać się na odległość rzutu i starajmy się podać poszkodowanemu drugi koniec.
- Jeśli sami nie mamy możliwości udzielić poszkodowanemu pomocy, natychmiast poinformujmy o wypadku najbliższą jednostkę Policji lub Straży Pożarnej.
- Po wyciągnięciu osoby poszkodowanej z wody należy okryć ją czymś ciepłym (płaszczem, kurtką) i jak najszybciej przetransportować do zamkniętego, ciepłego pomieszczenia, aby zapobiec dalszej utracie ciepła. Pamiętajmy, że nie wolno poszkodowanego polewać ciepłą wodą, ponieważ może to spowodować u niego szok termiczny.
- W miarę możliwości należy podać poszkodowanemu słodkie i ciepłe (ale nie gorące) płyny do picia. Osobę poszkodowaną powinien także obejrzeć lekarz.